Spółki w estońskim CIT nie mogą być właścicielami innych spółek. Jak zatem spółka będąca w estońskim CIT może kupić inną spółkę? Czy jest możliwe, aby spółka nabyła udziały innej spółki i zachowała prawo do eCIT? Choć pozornie wydaje się, że nie ma takiej możliwości, są rozwiązania, które, choć nie w sposób bezpośredni, umożliwiają „zjeść ciasteczko i mieć ciasteczko”.
Na początku zatem przytomnie zauważmy, że spółka w estońskim CIT nie może nabyć udziałów i akcji w spółkach kapitałowych czy praw i obowiązków w spółkach komandytowych / jawnych. Oznaczałoby to natychmiastową utratę praw do estońskiego CIT i to z końcem poprzedniego roku obrotowego. Przykładowo: nabywając udziały w sierpniu 2024 roku, spółka (mająca rok obrotowy równy kalendarzowemu) traci prawo do eCIT wstecznie i niejako od 1 stycznia 2024 „była” normalnym podatnikiem – oznacza to również konieczność zapłacenia wstecznie zaliczek na podatek CIT.
Jednak zakup udziałów to nie jedyny sposób, w jaki spółka może stać się właścicielem przedsiębiorstwa przejmowanego podmiotu.
Spółka w eCIT może kupić przedsiębiorstwo (lub jego zorganizowaną część). W ramach takiej transakcji spółka nie kupuje udziałów od właściciela firmy, tylko zorganizowane składniki majątku tworzące tę firmę, a sprzedawcą jest właśnie spółka (a nie jej właściciel).
Taka możliwość była już potwierdzana przez Dyrektora KIS (np. z 31 stycznia 2023 sygnatura: 0111-KDIB2-1.4010.680.2022.1.AR).
Jest też bardziej skomplikowana pod kątem prawnym, gdyż nie występuje sukcesja generalna – konieczne jest uzyskanie zgód kontrahentów na przejście obowiązków. Jednak fakt, że jest to czynność bardziej skomplikowana nie oznacza, że jest niemożliwa – wymaga po prostu większego zaangażowania obu stron.
Niesie ona też za sobą zupełnie inne skutki podatkowe, co również należy zbadać przed jej dokonaniem.
Mamy jeszcze połączenie, w ramach którego jest sukcesja generalna (zatem nie ma problemu z przejęciem umów i decyzji administracyjnych), zaś sama czynność jest neutralna podatkowo (co do zasady – uwaga tu na wiele zastrzeżeń i wyjątków wprowadzonych ostatnimi latami).
Zgodnie z ustawą o CIT połączenie jest jedną z czynności reorganizacyjnych skutkującą utratą prawa do opodatkowania ryczałtem od dochodów spółek, chyba że zostanie dokonane we wskazany ustawą sposób:
• Jeżeli spółka przejmowana jest również na estońskim CIT to wówczas takie połączenie nie skutkuje utratą prawa do eCIT.
• Alternatywnie, jeżeli spółka przejmowana nie jest w eCIT, to aby utrzymać prawo do tego typu opodatkowania konieczne jest, aby spółka przejmowana z dniem przejęcia zamknęła księgi rachunkowe, sporządziła sprawozdanie finansowe oraz dokonała rozliczenia i ustaleń (korekta wstępna), w zakresie transakcji pozostających w związku z przejmowanymi składnikami majątku.
Jednak aby całość miała sens gospodarczy konieczne jest uprzednie dokonanie zmian w strukturze właścicielskiej spółki przejmowanej przed połączeniem, tj. doprowadzenie do tego, aby jej jedynym właścicielem pozostawał właściciel / właściciele spółki przejmującej (tej w estońskim CIT). W innym wypadku po prostu doprowadzi to do tego, że wspólnik innej spółki stanie się Twoim wspólnikiem w Twojej spółce.
Takie transakcje wymagają już zawarcia odpowiednich dodatkowych umów określających, w jaki sposób dojdzie do wykupienia wspólnika sprzedającego udziały – w szczególności mowa tu o umowie inwestycyjnej. Jej zakres i charakter zabezpieczeń będzie różny, w zależności od charakteru transakcji, uczestniczących stron i ryzyk występujących w sprawie.
Na koniec warto zadać sobie pytanie, czy ułożenie transakcji w taki sposób, aby utrzymać status podatnika eCIT jest czynnością, która mogłaby być zakwestionowana przez US jako niedozwolona optymalizacja podatkowa. Jest to bardzo złożone zagadnienie, które wymagać będzie każdorazowo analizy. Patrząc tylko z punktu widzenia estońskiego CIT to wskazać należy, że w ramach takiej transakcji podatnik nie podejmuje czynności w celu osiągnięcia korzyści podatkowej. Ten podatnik stara się utrzymać status, który już posiada. Korzyść w postaci opodatkowania pozwalającego na odroczenie płatności podatku nie jest związana z samą transakcją przejęcia cudzej firmy (wszak opodatkowanie tej transakcji może być mniej korzystne niż w przypadku prostego nabycia samych udziałów).
Ministerstwo Finansów miało już okazję wypowiadać się, że wybór estońskiego CIT nie jest czynnością podlegającą pod klauzulę GAAR (o unikaniu opodatkowania). Zatem, czy czynność (biznesowo i ekonomicznie uzasadniona – inwestycja w cudzą firmę celem rozwoju własnej), która zmierza do utrzymania tego stanu może być niedozwolona i uznana za sztuczną? Wydaje się, że pod tym względem jest to sytuacja mniej ryzykowna od tej, gdy właściciele dostosowywali strukturę swojej spółki, tak aby mogła ona wejść w estoński CIT.
Chociaż estoński CIT ma wpływać na rozwój spółek, a przejmowanie funkcjonujących biznesów jest jednym ze sposobów zapewniania rozwoju, to ustawodawca pośrednio wyłączył tę możliwość .
Niemniej jednak istnieją rozwiązania, które umożliwiają spółkom w estońskim CIT tzw. fuzje i przejęcia, bez utraty prawa do eCIT – wymagają jednak one pewnej uwagi przy planowaniu transakcji.
Nie należy patrzeć jednak na to jak na utrudnienie. Do transakcji związanych z nabyciem innych firm zawsze należy podchodzić ostrożnie, planując wszystkie kroki, wykonując odpowiednie audyty prawne i podatkowe czy finansowe, tak aby poznać możliwe ryzyka. Kwestia ustrukturyzowania transakcji nie jest kwestią wyjątkową dla spółek w estońskim CIT. To tylko dodatkowy aspekt, który trzeba mieć na uwadze przy planowaniu tej transakcji.
===========================